Film, który nie ma żadnej wyrazistości. Zupełnie jakby twórcy zgubili się między konwencjami. Raz przeginają w stronę kina pokroju Kac Vegas lub American Pie by zaraz znaleźć się w świecie Bridget Jones...tyle ze głupszej i nieśmiesznej. W efekcie film nie jest ani jednym ani drugim i szczerze mówiąc nie przykuwa szczególnej uwagi w zadnym fragmencie. Sranie, rzyganie już spowszedniało, a spięcia między przyjaciółkami są nonsensowne.
"Przyjaciółki" - dość mocne słowo, którego znaczenia kobiety nie pojmują dlatego rzucają nim na prawo i lewo. Kobiety mogą się tolerować, razem przebywać i bawić się ale kiedy życie powie "sprawdzam" wszystko sypie się jak domek z kart. Ale to temat na inny raz.
Główna bohaterka - niesamowicie irytująca. Na co dzień jest to jednostka, która w żenujący sposób rujnuje życie swoje, a jak się później okazuje także innych, w tym jej najlepszej (podobno) przyjaciółki.
Typowe babskie problemy i rozumowanie jednak podniesione do N-tej potęgi.
Nie mam zarzutów do aktorów. Postacie były jakie były i niewiele dało się z nich wycisnąć. Jednak ich szablonowość i płytkość to zarzut w stronę twórców, którzy postacie skroili na miarę fabuły - kiepsko.
Zadziwia mnie zatem fakt całego szumu wokół tego filmu, który kiedyś był na absolutnym topie. Po obejrzeniu pozostaje mi stwierdzić, że ktoś jest świetnym marketingowcem z mnóstwem wtyk lub bezdennym portfelem. Oczywiście obraz ten nie zasługuje na 1/10 bo technicznie zrobiony całkiem nieźle, ale ciężko dać coś powyżej 4.
Mówiąc krótko: Oczekiwania i zapowiedzi VS Rzeczywistość = ZAWÓD
Wiem. Tragedia. To pokazuje tylko poziom nominacji. Że już nie wspomnę o tym, że McCarthy irytuje mnie od zawsze tym swoim "cwaniackim byciem tłuściochem", a już apogeum osiągnęła w Złodziej Tożsamości... co za babsko. Jak w życiu nie pomyślałbym, że można uderzyć kobietę, tak jej sprzedałbym buta w ryj bez wahania
! :D
Kocham te komedie jest najlepsza jaką widzialem do tej pory! :D Znam ja na pamięć, a zawsze jak leci to po prostu muszę ja obejrzeć! Zawsze płacze na niej ze śmiechu ! :D