w "Polowaniu". Wprawdzie miała tylko dwie kwestie ale jak na Szwedkę - doskonale.
A gdzie mówią że to Polka, może jak dla Ukrainki to zły język dobrali :) Tak czy owak to było największe zaskoczenie w filmie :)
w życiu prywatnym ma chyba partnera Polaka zatem nauczył ją dobrze mówić, ale fakt imię zupełnie nie polskie
Zgadzam się co do języka - świetnie to zabrzmiało i autentycznie (bo z odpowiednimi akcentami - pamiętajmy, ze wypowiadała te kwestie w chwilach dość wzburzonych emocji - świetna robota ;) ). A imię? No cóż, sam znam kilka Roksan (nawet jedna pisana przez "x") czy Violett (tak - dokładnie tak pisanych), więc Nadja nie jest tu dla mnie jakimś "wynalazkiem". Imię, jak imię ;). Może rzadkość jak na polskie warunki, ale nie większa niż powyżej podane przeze mnie "rodzime" przykłady ;).
Imię jest po prostu wynikiem błędu scenarzystów. Głównymi białymi murzynami w krajach Skandynawskich są Ukraińcy, Białorusini, później długo nic i gdzieś tam dopiero Polacy. Wybrali sobie Polkę, ok - ale nie specjalnie sprawdzili polskie imiona i dali takie, które im się wydawało za polskie. Dla nich Polak czy Ukrainiec to tak jak dla nas Szwed czy Norweg.
No tak tyle tylko, że Ukraina to kiedyś była Polska a teraz samych Polaków mieszka tam ponad trzydzieści -czterdzieści procent
może. nie wiem nie wyciągałem ich spalca mogłem je ewentualnie wyssać :) Mimo wszystko jedynie powtarzam co usłyszałem w radio - bodaj zet, nie Maryja jak próbujesz insynuować.
Szanowni Państwo, to nie jest tak, że Ona jest Szwedką i polski jest dla niej całkowicie obcym językiem. Jej rodzice z pochodzenia są Polakami, więc trzymajmy się faktów.
Zgadzam się z Vincentem. Od razu widać, że to Polka, gdyż w filmie można zauważyć, że ta kobieta myśli po polsku. Chodzi mi o jej komunikację, szukanie słówek, których nie znała angielskich wstawaijąc za to polskie, oraz sceny wzburzone, gdzie to nie jest możliwe, że specjalnie mówiła po polsku dla efektu w dodatku z czystym polskim akcentem) język polski to jeden z najtrudniejszych języków, tym bardziej dla szwedów więc nie ma takiej opcji że kobieta jest Szwedką.
Dobrze wykumales/as, tylko dla scislosci - ona jest rodowita Szwedka, z tym, ze rodzice sa z Hiszpanii i Polski, wiec pewnie po ojcu ma nazwisko. To mozna przyjac za pewnik, ze zna szwedzki, jak my polski, polski (i hiszpanski) zna od rodzicow i pewnie swietnie sie dogada a ,ze w przyplywie emocji ona-aktorka uzywa slow po polsku i to z akcentem polskim, bo tylko taki zna (bo raczej slabo by wygladala szwedzka wiazanka w tym momencie?), to pewnie dlatego, ze akurat po polsku kazdy przeklina! :-) Inna rzecza jest, ze jezyka, ktorym mowia w filmie tez nie musi znac wcale! - przypominam, ze film jest po dunsku.
"zdezorientowana" i " Jak mnie uderzysz to kopnĘ ciĘ w jaja" ot i cały polski epizod. Dla Polaka kompletnie niewiarygodnie to powiedziała, ale wiadomo...dla Polaka.
No dla Polaka, a dla kogo niby jeszcze? Inni mogą nie wiedzieć, że to w ogóle w jakimś języku jest.
Podnieta może większa bo z kontekstu filmu nie wynikało, że jest Polką. Nadja to nie jest imię jakoś wybitnie polskie. Dlatego lekko mi szczena opadła jak nagle wyskoczyła z tym zdezorientowana.
Akcent polski, uroda hiszpanska i imie jak imie. I wszystko sie zgadza. Mysle, ze w filmie grala wlasnie latynoske a kto pokuma, jakim latynoskim jezykiem jest polski?
Drodzy Państwo, życie nie jest takie proste. Nie każdy, kto mówi po polsku musi mieć polskie rysy albo imię. Grana przez nią bohaterka mogła równie dobrze mieć matkę - Polskę, ojca - Hiszpana, imię po babce z Ukrainy, a wychować się w Dani. Ciągle mieścimy się w granicach prawdopodobieństwa. Też nie jestem blondynka i nazwisko mam niezbyt polskie, a jakoś żyję tu od urodzenia. ;)
PS Poza tym teraz i tak połowa polskich dziewczynek będzie się nazywała Amelia czy insza Nicola. :p
Jak powiedziała "zdezorientowana", to tak coś zacząłem dedukować, ale jak poleciała z tym "jak mnie uderzysz, to kopne Cie w jaja", aż szczena mi opadła, cofnąłem, by upewnić się, że dobrze słyszałem :)
Nie chcę aby ktoś mnie zrozumiał źle bo nie mam nic złego na myśli ale Nazwisko Rapaport jest pochodzenia żydowskiego. Prawdopodobnie Alexsandra ma korzenie polskich i hiszpańskich żydów i dla tego tak dobrze wypowiada polskie słowa. Trudno o niej znaleźć trochę więcej informacji w internecie. Świetnie w "polowaniu" zagrała swoją rolę i chyba to jest najważniejsze.
Powiem Wam że przesłuchiwałem tą scenę kilkakrotnie i wydaje mi się że w filmie jej motyw jako Polki był użyty w celu podkreślenia bohaterki.
Że padło na język Polski może to być całkowitym zbiegiem okoliczności. Aktorka mogła po prostu przebywać w Polsce i sama mogła rzucić hasło żeby powiedzieć jakąś kwestię w naszym ojczystym. Czysty spontan. Natomiast to że powiedziała to BARDZO dobrze wynikać może z tego że ktoś jej pomógł w prawidłowej wypowiedzi o czym świadczyć może podkreślenie Ę.
Niemniej jednak miłe zaskoczenie :)
Co do urody, kobieta ładna i jak dla mnie ma słowiańską urodę.
Proponuję poczytać wikipedię.
http://en.wikipedia.org/wiki/Alexandra_Rapaport
Wyraźnie jest napisane, że jej rodzice pochodzą z Polski i Hiszpanii.
Moje pierwsze polowanie na informacje po obejrzeniu filmu :) Po filmie "Nasze matki, nasi ojcowie" to ta pani wręcz fenomenalnie wyraziła się po polsku!
Utnę wszelkie spekulacje. Jej rodzice przyjechali z Polski. Mieli żydowskie pochodzenie i jeśli dobrze pamiętam to mieszkali w części Ukraińskiej bądź na samej Ukrainie. Alexandra brała udział w programie " Jak myślisz kim jesteś? " w którym to znane osoby z pomocą znawców tematu poznają przeszłość swoich przodków. Odwiedziła w związku z tym między innymi Polskę. Rozmawiała zdaję się z koleżanką swojej mamy. Mówiła trochę zabawnie ale po polsku w dużej mierze i rozumiała prawie wszystko co mówiło się do niej.