ciekawe, w jaki sposób go wybrali...
Pewnie usiedli i stwierdzili:
- Zróbmy konkurs na reżyserowanie T5
- Może weźmiemy tego Dominika z Australii?
- Eee nie, film będzie za mało efektowny. Będą gadać i gadać... Zróbmy zajebisty film!
- Potrzebne nam świeże spojrzenie na serię...
- Dlatego mam kandydata - Justin Lin!
- Kto to?
- Zajebisty reżyser, ale nakręcił jednego gniota - "Better Luck Tomorrow". Od tamtej pory obiecał poprawę...
- To jak nazwiemy film?
- Hmm... mam zajebisty pomysł!
- Jaki?
- Terminator: Wścieknięcie!